Malinowo mi! - owocowe kompozycje do zjedzenia


Zabawa w artystę ?- tak! Dziś komponujemy owocowe pyszności. Zobaczcie jak się bawimy.

Na działce dziadków nastały malinowe zbiory. Córka chętnie uczestniczy w porannym zbieraniu malin i pomaga babci. Malinowe pyszności szybko trafiają do brzuszka - bo przecież z krzaczka są najlepsze.






A w domu, by zabawy było jeszcze więcej - zachęcam córkę do ułożenia własnego owocowego deseru - z malin, bananów i jabłek. Na talerzyk kładę także kawałek biszkoptu własnej produkcji :) Razem przygotowujemy owoce - myjemy, kroimy - i zabawa się zaczyna. Ania układa według własnych pomysłów.







Oto jej smakowite kompozycje. Staram się je szybko sfotografować - córka po skończonej pracy od razu chce je skosztować :)






Ta bardzo prosta zabawa niesie ze sobą wiele korzyści:
  • rozwija wyobraźnię;
  • wspiera kreatywność;
  • pozwala się skupić i wyciszyć;
  • rozwija małą motorykę;
  • daje radość i satysfakcję z samodzielnie wykonanego zadania;
  • kształtuje zdrowe nawyki żywieniowe.
Jeśli układacie z dziećmi podobne prace koniecznie podzielcie się z nami Waszymi pysznościami!


1 komentarz: