Kasztanowe zabawy - ćwiczymy pamięć


Prosta w wykonaniu gra pamięciowa, którą możecie stworzyć razem z dziećmi w domu. Zobaczcie jak my bawimy się w sezonie kasztanowym.

Kasztanowy zawrót głowy trwa :) - u nas pod osiedlowymi kasztanowcami jest ich pod dostatkiem. Nadal więc wykorzystujemy je do wspólnych zabaw domowych. Poniżej kolejna propozycja zabawy z kasztanem w roli głównej - gra pamięciowa.



Potrzebne materiały:
  • kasztany - ilość dowolna, musi być parzysta;
  • naklejki - u nas ze "starych" malowanek czy książek z zadaniami. Zamiast naklejek można samodzielnie coś namalować i przylepić karteczki do kasztanów.



Wykonanie i zasady gry:
Na kasztany naklejamy naklejki. Najlepiej wybrać kasztany, które z jednej strony są dość płaskie - naklejki wówczas będzie łatwiej przykleić. Ostatecznie wykorzystałyśmy 16 kasztanów. Grę wykonałam wspólnie z moim urwisem - Ania wybrała kasztany i przyklejała do nich naklejki. Kasztany prezentują się teraz tak:



Kasztany z naklejkami (obrazkami) dobieramy w dowolne pary i ustawiamy w dwóch rzędach ( u nas 8 par). Zadaniem dziecka będzie zapamiętanie obrazków połączonych w pary. Aby zapamiętywanie było prostsze do każdej pary obrazków razem z dzieckiem układamy prostą, krótką historyjkę - tutaj niech zadziała wyobraźnia. Gdy każda para obrazków posiada już własną historię - wszystkie kasztany odwracamy (tak, by ilustracje nie były widoczne). Następnie odkrywamy losowo kasztan (obrazek) pytając dziecko o to czy pamięta jaki obrazek jest jego parą - w przypadku trudności z odgadnięciem razem z dzieckiem próbujemy odtworzyć historyjkę ułożoną do obrazków - odgadywanie staje się łatwiejsze.


Zobaczcie na filmie jak przebiega nasza zabawa:


My gramy kilkakrotnie - za każdym razem dobieramy inne pary. Powiększamy też ilość par, aby gra była coraz trudniejsza.

Gra:
  • już na etapie przygotowania - sprzyja rozwojowi małej motoryki;
  • łączy zabawę z treningiem pamięci;
  • wspiera rozwój wyobraźni;
  • rozwija słownictwo.
Kasztanowa zabawa u nas sprawdziła się doskonale, zwłaszcza gdy za oknem pada i pada.



Jeśli jeszcze w tym roku nie byliście z dziećmi po kasztany - wybierzcie się koniecznie! Można z nich naprawdę wiele "wyczarować".

1 komentarz: