Domowy pasztet do smarowania z przepisu naszego Dziadziusia


Ten przepis od lat jest w naszym domu. Za przygotowanie tego pysznego smarowidła zawsze odpowiada Dziadziuś 😉😊. Dziś pomagamy mu w kuchni.

Nie ma to jak domowy pasztet na kanapki - wiem co zajada moja rodzina. Dzielimy się przepisem na pyszne smarowidło naszego Dziadzia.

Składniki (wyszło nam ok. 8 słoików po 350g):
  • ok. 2 kg mięsa różnego rodzaju - u nas łopatka (2kg) i boczek surowy (1/2 kg). Ponad 0,5 kg mięsa - powinno być to mięso tłuste, aby pasztet nie był suchy - np. podgardle, boczek, tłusta wołowina.
  • 30 dag wątróbki wieprzowej
  • 1 bułka duża czerstwa
  • 2 cebule
  • 2 marchewki
  • 1 mały seler
  • 1 pietruszka
  • 1 por
  • 5 ząbków czosnku
  • 3 jajka
  • przyprawy: pieprz i sól (do smaku), 3 liście laurowe, 5 ziaren ziela angielskiego, liść lubczyku, majeranek, papryka słodka lub ostra mielona, gałka muszkatołowa



Wykonanie:
Mięso (bez wątróbki) myjemy i kroimy na duże kawałki, wkładamy do garnka i zalewamy niewielką ilością wody (tak, by woda przykryła mięso). Dodajemy warzywa (bez cebuli i czosnku) i przyprawy - pieprz i sól, liście laurowe, ziele angielskie, liść lubczyku. Całość dusimy do miękkości.
 



W międzyczasie myjemy wątróbkę, a następnie lekko ją podsmażamy z pokrojoną cebulą.




Ugotowane mięso z warzywami wyciągamy z wywaru i odstawiamy do ostygnięcia. W rosole namaczamy bułkę. Następnie mięso, warzywa, czosnek, wątróbkę i bułkę mielimy dwukrotnie. Do otrzymanej masy dodajemy jajka i przyprawy: majeranek, paprykę, gałkę muszkatołową, sól, pieprz. Całość wyrabiamy dłonią, a następnie dolewamy 1-2 szklanki rosołu z ugotowanego mięsa i warzyw (ilość rosołu zależna jest od konsystencji masy).



Pasztet przekładamy do wyparzonych słoików i zakręcamy. Zakręcone słoiki gotujemy ok. 1/2 h. 




Gotowe. Tak przygotowany pasztet u nas przechowuje się nawet kilka miesięcy.



Życzymy smacznego !!!


15 komentarzy:

  1. Po co jajka w pasztecie????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jajka. Są potrżebne żeby pasztet był ścisł

      Usuń
    2. Jajka nie muszą być dodawane smak i smarowanie bez różnicy

      Usuń
    3. Aż ślinka cieknie

      Usuń
  2. Robiłam według tego przepisu, pasztet bardzo dobry. Polecam przepis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z mięsem należy słoiki tyndalizowac. 30 minut to za krótko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jajka do pasztetu pieczonego ale nie do słoika

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy gotowałam słoiki z pasztetem to nagle wszystkie nakrętki zaczęły strzelać do sufitu razem z pasztetem, dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry. Możliwe, że słoiki były za bardzo napełnione, temp. podczas gotowania mogła być za wysoka. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Mam pytanie czy można go upiec w foremce?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakbym chciala przechowac na dluzej ? To jak to sie ma z zagotowaniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba Tyndylizować metoda 3+2+1 czyli 3godziny gotowania na wolnym ogniu pierwszego dnia. Następnego dnia (po całkowitym wystygnięciu) gotować znowu 2 godziny, a 3go dnia gotujemy godzinę. To samo robią firmy aby było kilka lat ważności ale tak mają ciśnieniowe komory i proces się skraca do kilkudziesięciu minut

      Usuń
  8. Do pasztetu prosze dac zoltka a z bialek ubic piane i tez dodac. Sloikow z pasztetem nie ma potrzeby dlugo gotowac.

    OdpowiedzUsuń