Błyskawiczne paszteciki mamy

Bardzo fajne, szybkie ciasto na paszteciki, które można przygotować z ulubionym, dowolnym farszem.

Te paszteciki u nas sprawdzają się najbardziej. Ciasto uda się każdemu. Robi się je szybko, nie trzeba czekać aż drożdże zaczną pracować. I co najważniejsze - upieczone paszteciki można zamrozić, a po rozmrożeniu wystarczy pogrzać w piekarniku. Gwarantuję takie rozmrożone i podgrzane smakują równie wspaniale i znikną w mgnieniu oka.
Poniżej różne propozycje nadzienia.

Składniki:

ciasto (składniki w temp. pokojowej, na ok. 80 sztuk małych pasztecików):

ok. 0,5 kg mąki pszennej + do podsypania
1 całe jajko + 2 żółtka (białka pozostawiamy do posmarowania pasztecików)
200 g masła
200 g śmietany 18%
50 g drożdży
1 płaska łyżka cukru
szczypta soli

nadzienie, propozycje:
farsz z pieczarkami:

1 kg pieczarek
1 duża cebula
150g startego żółtego sera
sól i pieprz
olej do smażenia

farsz z kapustą i grzybami:

1 kg kapusty kiszonej
1/2 kg pieczarek lub leśnych grzybów
1 cebula
sól i pieprz,
olej do smażenia

farsz szpinakowy:

400 g mrożonego szpinaku
1 cebula
ok. 3 ząbki czosnku
200 g białego sera półtłustego
sól, pieprz do smaku
olej do smażenia

Przygotowanie:
Ja dzień wcześniej przygotowuję sobie różne farsze, bo zagniecenie ciasta to już tylko chwilka. Poniżej propozycje różnych farszów.
Farsz pieczarkowy: Cebulę i pieczarki kroimy w drobną kostkę lub pieczarki ścieramy na tarce o grubych oczkach. Następnie smażymy na niewielkiej ilości oleju do odparowania wody. Doprawiamy solą i pieprzem. Wystudzone pieczarki mieszamy z żółtym serem startym na tarce na grubych oczkach.
Farsz z kapustą i grzybami: Cebulę i pieczarki kroimy w bardzo drobną kostkę. Następnie podsmażamy na oleju do odparowania wody. Kapustę gotujemy, odcedzamy i mocno wyciskamy wodę, jeżeli kapusta jest długa, to ją kroimy. Potem kapustę mieszamy z pieczarkami, doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Farsz szpinakowy: Na rozgrzany olej wrzucamy posiekaną drobno cebulę. Chwilę smażymy, dodajemy rozmrożony szpinak oraz czosnek przepuszczony przez praskę. Całość dusimy, gdy woda ze szpinaku odparuje, dodajemy pokruszony biały ser. Doprawiamy solą i pieprzem. Dusimy jeszcze przez chwilę, a następnie odstawiamy do przestygnięcia.

Ciasto: Jeśli robimy paszteciki z różnymi farszami to warto zrobić ciasto z podwójnej ilości. U mnie dziś z farszem pieczarkowym oraz szpinakowym, bo takie lubimy najbardziej.
Do śmietany wkruszamy drożdże i dosypujemy cukier. Całość dokładnie mieszamy (nie czekamy aż drożdże zaczną pracować) i przystępujemy do dalszych etapów. Na stolnicę wykładamy mąkę, sól, masło. Wszystkie składniki siekamy nożem. Następnie na środku robimy dołek, wlewamy śmietanę z drożdżami, wbijamy 1 całe jajko i 2 żółtka. Całość zagniatamy. Jeżeli ciasto będzie kleić się bardzo do rąk można dosypać jeszcze trochę mąki.

Powstałe ciasto rozwałkowujemy na kształt prostokąta (grubość ok. 3-4 mm). Na jeden brzeg przekładamy dowolny farsz, zwijamy wałek i odcinamy go od reszty ciasta. Wałek kroimy na mniejsze części (długoś ok. 3 cm). Czynność powtarzamy do wykorzystania całego ciasta. Poniżej zdj. z poszczególnych etapów.

Tak przygotowane paszteciki przekładamy na dużą blachę piekarnikową (wyłożoną papierem do pieczenia) i smarujemy roztrzepanym białkiem. Pieczemy w temp. 180 st. C. Pieczemy do zarumienienia. Nasze paszteciki piekły się ok. 18-20 min.