Kruszonka lubelska


Ilekroć piekę to ciasto jest, z wielkim uwielbieniem, w szybkim tempie zjadane😁. Zdecydowanie proste, szybkie i niezawodne. Na stałe weszło do naszego, nie tylko świątecznego, repertuaru.

Przepis ma chyba wieki. Zaczerpnięty z zeszytu mojej mamy. Pamiętam, że to ciasto w domu rodzinnym gościło bardzo często (również w wersji z wiśniami, porzeczką i agrestem) i nikomu się nie nudziło. Zdarzało się że mama robiła podwójną porcję, bo jedna to była za mało😁.



Składniki:
ciasto:
5 żółtek
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki cukru
1 cukier wanilinowy
1 kostka masła (zimnego)
2 łyżki śmietany
szczypta soli
dodatkowo: 1 czubata łyżka kakao
piana:
5 białek
3/4 szklanki cukru
1 budyń waniliowy
dodatkowo:
1 słoiczek dżemu wiśniowego
wiśnie drylowane (u mnie z kompotu, mogą być z syropu)

Wymiary formy: 30cmx26cm.




Przygotowanie:
Ciasto: Na stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy sól, proszek do pieczenia, cukry. Wszystko mieszamy.Dodajemy pokrojone w kosteczkę zimne masło. Składniki siekamy nożem. Po chwili dodajemy żółtka i śmietanę - składniki jeszcze chwile siekamy, a następnie zagniatamy (dłonią) na gładkie, jednolite ciasto. W razie potrzeby dodajemy więcej śmietany. Formułujemy kulę. Powstałe ciasto dzielimy na 3 części. Do jednej dodajemy kakao i ponownie zagniatamy. Następnie kulę z kakao i jedną białą wkładamy do zamrażalnika na ok. 15 minut. Trzecią kulę (jasną) rozwałkowujemy i wykładamy nią blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.

 


W międzyczasie ubijamy pianę z białek z odrobiną soli. Do sztywnej piany dodajemy porcjami cukier, a na koniec proszek budyniowy.




Złożenie ciasta:
Na wyłożone wcześniej jasne ciasto rozsmarowujemy dżem i wykładamy wiśnie. Na to ścieramy na tarce o grubych oczkach schłodzone ciemne ciasto. Następnie wylewamy ubitą pianę, a na nią ścieramy drugie, jasne i schłodzone ciasto. Kruszonkę wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180 st.C i pieczemy ok. 45 minut (piekę opcja góra-dół bez termoobiegu). W razie potrzeby ciasto przykrywamy papierem do pieczenia, aby się za mocno nie zrumieniło i obniżamy temp. pieczenia.




Upieczone i wystudzone posypujemy cukrem pudrem.



Życzymy smacznego!



4 komentarze:

  1. Apetycznie wygląda, siedzę i się oblizuję, bo widzę moje ulubione wisienki Chętnie skorzystam z przepisu, dziękuje....

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekłam z tego przepisu, ciasto wszystkim bardzo smakowało, polecam...

    OdpowiedzUsuń