Zawsze się udaje i jest przepyszne!
Dla mnie to szybkie i niezawodne ciasto z kilku składników. Miękkie, wilgotne, pachnące owocami, a po upieczeniu w złocistym kolorze. Owoce można wykorzystać dowolne. Gdy upiekę to ciasto zawsze słyszę, mamusiu mogę jeszcze prosić o dokładkę 😉.
Dla mnie to szybkie i niezawodne ciasto z kilku składników. Miękkie, wilgotne, pachnące owocami, a po upieczeniu w złocistym kolorze. Owoce można wykorzystać dowolne. Gdy upiekę to ciasto zawsze słyszę, mamusiu mogę jeszcze prosić o dokładkę 😉.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 200 g masła
- 4 jajka (u mnie domowe od kurek teściowej)
- ok. 1 szklanka cukru (lub mniej, wedle uznania)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 75 dag owoców (u mnie świeże jabłka i śliwki, mogą być też owoce z kompotu)
- dodatkowo: cukier puder do posypania gotowego ciasta
Wymiary formy: 23 cm x 35 cm (lub trochę mniejsza)
Wykonanie:
Masło rozpuszczamy w rondelku i odstawiamy do przestudzenia.
Białka oddzielamy od żółtek. Z białek (ze szczyptą soli) ubijamy pianę za pomocą miksera. Następnie dodajemy cukier - miksujemy. Potem dodajemy po żółtku nadal miksując do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji. Do masy dodajemy partiami mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i ostudzone, roztopione masło - miksujemy do połączenia. Poszczególne etapy na zdjęciach poniżej.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy połowę ciasta. Układamy owoce (u mnie jabłka obrane, wydrążone gniazda nasienne i jabłka pokrojone w plastry; śliwki wypestkowane pokrojone w ćwiartki). Na owoce wykładamy drugą połowę ciasta (ja robię kleksy ciasta i rozsmarowuję ciasto po owocach, nie pokrywam całości dokładnie).
Piekę w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Piekę z opcją góra-dół bez termoobiegu. Piekę do suchego patyczka - nasze ciasto piekło się ok. 35 min. Po upieczeniu ciasto można oprószyć cukrem pudrem.
Gotowe!
Życzymy smacznego!