Uwierzcie mi, ciężko się powstrzymać się przed skosztowaniem😉. Ciasto nie tylko pięknie się prezentuje, ale też super smakuje. Jest nie za słodkie, orzeźwiające, ma lekką, kremową masę i świeże owoce. U nas latem sparwdza się doskonale i bardzo nam smakuje.
Składniki:
biszkopt (składniki w temp. pokojowej):
- 100g mąki pszennej
- 20g kakao
- 120g cukru pudru
- 6 jajek
- szczypta soli
- 4 łyżki zimnej wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 750g gęstego jogurtu greckiego
- 1 opakowanie galaretki cytrynowej
- 200ml wody
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- truskawki
- 2 galaretki truskawkowe
- truskawki
Sposób przygotowania:
Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy cukier i nadal ubijamy. Gdy powstanie lśniąca masa, doddajemy po jednym żółtku, miksując już krótko. Następnie dolewamy zimną wodę oraz partiami dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kakao - całość delikatnie mieszamy łyżką do połączenia składników.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przekładamy do formy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Pieczemy do suchego patyczka - u mnie ok. 30 min. Upieczony i ostygnięty biszkopt wyjmujemy z formy, zdjemujemy papier z dołu, biszkopt przekrawamy wzdłuż na dwa blaty.
Masa: Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 200 ml gorącej wody i odstawiamy do ostygnięcia. Jogurt miksujemy z cukrem waniliowym. Gdy galaretka wystygnie (jest zimna, ale nie może tężęć), wlewamy ją powoli wąskim strumieniem do jogurtu i miksujemy (na najniżych obrotach).
Złożenie ciasta:
Jeden z blatów biszkoptowych wykładamy na dno formy wyłożonej papierem do pieczenia. Truskawki oczyszczamy, kroimy na połówki i układamy je blisko siebie (jedna obok drugiej) na biszkopcie. Na truskawki delikatnie wykładamy masę jogurtową (najlepiej zrobić to łyżką, by truskawki się nie uniosły, masa jest bardzo rzadka, ale nic nie szkodzi, masa sprawi że biszkopt nie będzie suchy). Wstawiamy do lodówki, aż masa zastygnie (trochę to potrwa). Na zastygniętej masie układamy drugi blat, a na blat biszkoptowy wykładamy truskawki pokrojone na ćwiartki. Galaretki rozpuszczamy zgodnie z opisem na opakowaniu, gdy zacznie tężeć wylewamy ją na truskawki. Ciasto wstawiamy do lodówki.
Po kilku godz. w lodówce ciasto można kroić i smakować 😉.
Ciasto podajemy schłodzone. Życzymy smacznego!
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przekładamy do formy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Pieczemy do suchego patyczka - u mnie ok. 30 min. Upieczony i ostygnięty biszkopt wyjmujemy z formy, zdjemujemy papier z dołu, biszkopt przekrawamy wzdłuż na dwa blaty.
Masa: Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 200 ml gorącej wody i odstawiamy do ostygnięcia. Jogurt miksujemy z cukrem waniliowym. Gdy galaretka wystygnie (jest zimna, ale nie może tężęć), wlewamy ją powoli wąskim strumieniem do jogurtu i miksujemy (na najniżych obrotach).
Złożenie ciasta:
Jeden z blatów biszkoptowych wykładamy na dno formy wyłożonej papierem do pieczenia. Truskawki oczyszczamy, kroimy na połówki i układamy je blisko siebie (jedna obok drugiej) na biszkopcie. Na truskawki delikatnie wykładamy masę jogurtową (najlepiej zrobić to łyżką, by truskawki się nie uniosły, masa jest bardzo rzadka, ale nic nie szkodzi, masa sprawi że biszkopt nie będzie suchy). Wstawiamy do lodówki, aż masa zastygnie (trochę to potrwa). Na zastygniętej masie układamy drugi blat, a na blat biszkoptowy wykładamy truskawki pokrojone na ćwiartki. Galaretki rozpuszczamy zgodnie z opisem na opakowaniu, gdy zacznie tężeć wylewamy ją na truskawki. Ciasto wstawiamy do lodówki.
Po kilku godz. w lodówce ciasto można kroić i smakować 😉.
Ciasto podajemy schłodzone. Życzymy smacznego!